FAQ

1% dodatku to strasznie mało – jaki ma to wpływ?

Kompozycja dodatków jest tak stężona, iż 1% wystarczy, aby proces przyspieszonego rozkładu tworzyw z użyciem dodatków oksybiodegradowalnych miał miejsce. Długie łańcuchy atomów, z których składają się polimery, czyli plastiki ulegają w towarzystwie dodatków oksybiodegradowalnych najpierw rozkładowi na pojedyncze kawałki, a następnie i one rozpadają się do prostych związków węgla, które są w końcu przyswajane przez rośliny.

Jak to działa?

Proces rozkładu, który odpowiada za ograniczenie nieprzyjaznego środowisku, a niepotrzebnego człowiekowi czasu życia produktu jest dwustopniowy.

  • Pierwszym stopniem jest rozkład chemiczny na małe kawałki,
  • drugim stopniem jest rozkład biochemiczny do innych związków organicznych.

Najpierw polimery tworzyw sztucznych zostają rozbite na kawałki, czyli monomery. Fizycznie oznacza to, że tworzywo zamienia się w proszek. Proces ten rozpoczyna się po roku do dwóch i trwa w zależności od formy produktu (bo inaczej zachowuje się worek, czy torebka, a inaczej na przykład klamerka do bielizny) od kilku do kilkunastu lat, w zależności znów od warunków, w których przechowywany jest produkt.

Nastepnie proszek ten zaczyna być rozkładany do prostych związków węgla organicznego i w takiej formie staje się przyswajalny dla roślin. Oznacza to, że po kilku do kilkudziesięciu latach produkt z tymi dodatkami przestaje być uciążliwy dla środowiska.

Czy to jest bezpieczne?

Obecność 2w® w produkcie jest specjalnie przebadana i nadzorowana pod tym kontem. Produkty mogą mieć kontakt z żywnością, oraz artykułami dla dzieci itp., i nie wpływa to negatywnie na jakość finalnego produktu.

Czy tworzywa oksybiodegradowalne rozpadają się na drobne, szkodliwe cząsteczki?

Fragmentacja kończy się całkowitą biodegradacją, to znaczy przekształceniem w związki przyswajalne dla roślin. W pierwszym etapie procesu następuje fragmentacja chemiczna, a w drugim rozpad biologiczny.

Środowisko aktywne biologicznie to takie jak las, łąka czy skwer w parku. Są to miejsca, gdzie odpadki biologiczne najbardziej przeszkadzają ludziom i równocześnie są to miejsca, gdzie nierozkładające się śmieci najbardziej szkodziłyby środowisku.  

Jaki pozytywny efekt środowiskowy niesie z sobą stosowanie d2w®?

Przede wszystkim skraca znacząco czas życia śmieci. Jeśli produkt żyje średnio od kilku dni do kilku lat, to następne setki lat jest śmieciem. Można oczywiście poddać go recyklingowi, lecz jeśli tak się nie stanie, to albo na śmietniku, albo w środowisku naturalnym będzie te kilkaset lat szkodził i szpecił. d2w® jest cząstką racjonalnej gospodarki. Kiedy świadomość i wiedza na temat wpływu śmieci na środowisko jest niska, jeśli kataklizmy i zmiany klimatyczne powodują ich rozproszenie, to za pomocą tego produktu możemy zmniejszyć negatywne skutki naszej cywilizacji.

Czy produkcja ma wpływ na pomniejszanie złóż nieodnawialnych surowców?
Nośnikiem substancji czynnej, z której zbudowane jest d2w® są poliolefiny pochodzące z rafinacji ropy naftowej. Pamiętajmy jednak, że jest to niesłychanie stężona substancja, której dozowanie zwykle jest na poziomie 1%, więc efektywność produktu niesie z sobą pozytywny aspekt zarówno w ujęciu technologicznym, jak i tzw. śladu węglowego, czyli energii potrzebnej od momentu powstania komponentu, poprzez jego dostarczenie i zastosowanie. W rezultacie produkt finalny ma mniejszy wpływ na zużycie ropy naftowej, niż produkt bez d2w®, w którym trzeba uwzględnić reparację szkód spowodowanych przez jego zbyt długie życie.

Jaka jest trwałość produktów z d2w®?

Zwykle okres przydatności produktów z d2w® to 18-24 m-ce, przy założeniu, że produkt finalny jest przechowywany w warunkach takich, jak lekarstwa (temp. do 30 st.C, miejsce nienarażone na bezpośrednie promieniowanie UV, o niskiej wilgotności). Po tym czasie, gdy produkt trafi do środowiska aktywnego biologicznie, a wcześniej narażony będzie na mechaniczne obciążenia, czyli zwykłe użytkowanie – czas jego „życia” skraca się znacznie w stosunku do „tradycyjnego” tworzywa sztucznego. Jest to czas od kilku do kilkuset razy krótszy od czasu rozpadu „tradycyjnego” tworzywa sztucznego, czyli takiego bez dodatków.

Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania powyżej – koniecznie napisz!